Gracze i ich armie.

QBA

a czym będziesz grać kapitan i kiedy ??? ile zbierałeś konfre ?? 40-stke bedziesz zbierać 3 razy dłużej i za szybko sobie w nią nie pograsz

a co do ankiety to ja już mam tylko tir-na-bor i już prawie pod ragnaroka

Majsinek

Sprzedajemy konfre bo cały czas gramy tylko ze sobą zaczyna nas to nudzić. Od pewnego czasu widać, że konfra coraz bardziej się stacza, niby są te turnieje ale przychodzi na niej coraz mniej osób i wciąż te same osoby... Odkąd gram w konfre (a to już ponad rok) 2 nowe osoby zaczeły w nią grać a conajmniej 5 to sprzadała. Miał być Cadwallon, miał być Dogs of War ale nikt tego nie miał i praktycznie cały czas gramy na 400 pkt w konfre bez scenariuszy bo nikomu się nie chce się w to grać ciekawie. Kolejna sprawa to rasy którymi grają gracze, cały czas widać tylko gryfy/lwy i te same rozpiski na stołach to się zaczyna robić nudne. A nawet gdyby ktoś chciałby kupić sobie jakąś nową figurke to nie ma we wrocławiu sklepu który by się interesował konfrą. A to, że cały czas walczyliśmy o konfre nic nie dało bo jest jeszcze gorzej niż było jak zaczełem grać.

Xeratus

adrian

ciekawe, czy cenzura wciągnię również te posty o upadku systemu. Twisted Evil

a gdzie on napisał, że będize gral w 40k Razz

. Czterdiestkę na allegro mozna kupić za około 400 - 500 pln na 2k. co by nie mówić w TW zawsz bęa w to grali. A ze gra jest IMHO nudna jak konfra to inna sprawa Wink

Xeratus

adrian

Xeratus

DarkOne

Paladyn

No neistety Majcinek ma racje, ciagle gra sie tym samym z tymi samymi ludzmi bo niestety jak zaczely sie zmieniac zasady to zrobila sie zbyt wielka dysproporcja miedzy jednostkami. Teraz konfra 3.5 i to nei pelna i nei wiadomo czy to ostatnie zmiany, plotki o zmianie kart... Ja zostawilem soie lwy do konfry a gra sie nimi bo coz... nie mialem gdzie kupic nowej armi a mialem juz elfy ale odkad wlazla 3 edycja to nadawali sie tylko na polke. Poki co to nie oplaca sie kupic nic nowego bo po tych zmianach nei wiadomo co sie stanie, a poki co to system stal sie nudny. Na ozywienie trzeba czekac do momentu az konfra bedzie normalnei dostepna bo odkad nie mozna nic kupic w sklepie normalnego to moja kolekcja sie nei poszerzala. DO tego jak jzu skoncza sie zawirowania wokol zasad i jak zrobia je normalne bo poki co to jest tak: jak najwiecej sily i resa wycisnac, leciec na chama do przodu i rzucac kostkami. Ja bym chetnei z kims zagral na 2 edycje bo tamsie wiecej myslalo, wystawialo roznorodniejsze jednostki, rozpiski byly bardzo rozne bo bylo wiele oplacalnych wariantow.... Poki co konfra bedzie umeirac i to glownie przez glupie zaady ale tez przez brak "swierzej krwi". Ja na razie ludziki mam ale gra z ta sama rozpiska co zawsze nei bedzie jakims specjalnym wyzwaniem.

KapitanSchab

powiedzial bym to co Majsinek ale nie mialem okazji ostatnio wiec wlasciwie wszystko wyjasnil za mnie, a co sie tyczy 40k to tak, wlasnie na ten system sie przezucam i jak wspomnial przed mowca na allegro mozna w miare tanio zdobyc armie, a apropo konfry w prcowni pomijajac to co bylo mowione wczesniej to warto dodac, ze temu systemowi brak reklamy a mianowicie gdyby na drzwiach u leszka byl choc 1 plakat z konfry(zamiast 10 z tym glupim loterem i KOLEJNYM z 40k), figorki na widocznym miejscu ( a nie na dolnej polce wsrod pokazowych figorek do malo znanych systemow), dobra orgnizacja turniejow zeby byly warte zachodu( bo np. na pytanie o dokladniejsze informacje dotczace turnieju leszek nic wlasciwie niewie i raczej nie wyraza szczegulnego zainteresowania turniejem. Gdyby tak bylo z innymi turniejami np. do lotra gdzie sie pokazac nie mozna zeby nie przeszkadzac grajacym to pretensji bym nie mial) no i organizowanie pokazow itp. co najmniej kilka razy probowalismy zorganizowac pokazy ale jak juz laskawie mialy sie odbyc to na zalosnych warunkach (np. w godzinach w ktorych nikogo u leszka niema albo bardzo krotkie Confused

) i jestem przekonany ze gdyby bylo zapewnione to MINIMUM to napewno nie bylo by tak TRAGICZNIE. A co do tego ze konfra jest wyjatkowym systemem to w pelni sie zgadzam i bede tesknil za nia ale ja chce grac i miec z tego przyjemnosc a nie sie meczyc zeby se zagrac i sie denerwowac na warunki. Co do 40k to chcialem dodac zasadniczy fakt zawsze bedzie z kim zagrac i zawsze zorganizuje sie graczy z ruznymi armiami

KapitanSchab

Xeratus

Ktoś powiedział w tym temacie, że zamierza GRAĆ, w tym momencie trzeba się zastanowić: czy hobby figurkowe, które mnie interesuje ogranicza się tylko do grania? Czy jest to również zbieranie kolekcjonerskie figurek, malowanie ich, konwersja itp.
Jeśli jest to tylko chęć grania, niezależnie w jaki system, to faktycznie Konforntacja i ilość graczy dostaje minus (chociaż niekoniecznie, jeśli weźmiemy pod uwagę zasady danej gry bitewnej).
Jeśli natomiast podchodzimy do tego hobby bardziej profesjonalnie i z nastawieniem na całokształt spraw z nim związanym to Konfrontacja dostaje plus. Dlaczego? Moim zdaniem zasady, które proponuje graczom Rackham są bardzo interesujące i ciekawe, znacznie przewyższają systemy innych producentów (może z wyłączeniem Necromundy i Warmastera jak również Main Panzera).
Należy również zaznaczyć, że istotne dla zbieracza figurek są same wzory, których chyba nie trzeba bronić jeśli chodzi o figurki Rackhama. Prawda? Ciekawe, intrygujące, nowatorskie i, dla mnie to istotne, wszystkie metalowe.
Nie twierdzę oczywiście, że np. WH40K to kiepski system, po prostu jest to system dla mas, dla odbiorcy nastawionego głównie na GRANIE, ciężko mówić o kolekcjonowaniu np. armii do WFB jeśli mamy 3-5 wzorów figurek z jednego regimentu, który ma 20 modeli. Prawda? Smile

Tu Rackham bije na głowę konkurencję, każdy model inny. Czego więcej chcieć?
Gracz wybiera co woli. Czy plastikowe klony, czy świetne figurki. Czy zasady banalne, czy zasady bardziej przemyślane. Czy tylko granie, czy zajmowanie się hobby figurowym w szerszym spojrzeniu.

KapitanSchab

jestem przekonany, ze wielu ludzi przezuczilo by sie na konfre gdyby o niej uslyszalo i poznaloi i nie byloby tak tragicznie, bo wiekszosc niezna tego systemu albo bardzo niewiele o nim wie, a pozatym zazwyczaj figurki kupuje sie nie poto zeby osiadaly kuzem na polce (kolekcjonowanie- od tega sa znaczki itp.) a poto zeby przede wszystkim w nie grac i dobrze sie bawic a malowanie, konwertowanie itp. to drugozedna sprawa(przyjemny dodatek do samej gry)

Xeratus

Majsinek

Chciał bym zaznaczyć, że gry bitewne to GRY bitewne a nie KOLEKCJE bitewne. A co do konwertowania modeli to konfra całkowicie pada.